W biblijnym ogrodzie i nie tylko...

     W poniedziałek 6 czerwca 2016 r. wyruszyłam wspólnie z Panem Kierownikiem i Panią Kasią na nietypową wycieczkę. Zakorkowana nieco droga prowadziła na Wydział Biotechnologii Ogrodnictwa Akademii Rolniczej w Krakowie. Odbywał się tam XI już Festiwal Święto Ogrodów. Na miejscu zostaliśmy podzieleni na kilkuosobowe grupki, które wraz z przewodnikiem zwiedzały poszczególne segmenty wielkiego ogrodu. Ja najpierw zapoznałam się z pracami studentów - kwiatowymi aranżacjami. Dalej zobaczyłam sporą kolekcję róż. Po raz pierwszy widziałam różę w kolorze fioletowym i barwa ta wywarła na mnie duże wrażenie. Z ciekawością przysłuchiwałam się różanemu wykładowi, nie zdawałam sobie sprawy, jak ciekawym tematem może być barwa, na którą oddziałuje klimat. Urzekły mnie zapachy kwiatów, na przykład taka kremowa woń różowej róży. Hmmm... Ważnym punktem mojej wędrówki po ogrodzie była jego część poświęcona roślinom biblijnym. Krzaczek w kształcie ryby wyglądał okazale. Podobnie jak wierzba płacząca z owocami czereśni, która rzucała się w oczy. Gigantyczne maki zaskoczyły zwiedzających, mnie również bardzo się spodobały. Podczas spaceru byliśmy w szklarni, która skrywała egzotyczną roślinność. Wrażeń było co nie miara i bardzo się cieszę, że mogłam uczestniczyć w tym ciekawym wydarzeniu. 
Monika Maślanka



Popularne posty